niedziela, 14 kwietnia 2013
Po-zakupowo
W piątek zrobiliśmy największe dotychczas zakupy: kupiliśmy wannę (!), meble łazienkowe, dekory kafelkowe, baterie prysznicowe i umywalkowe, oświetlenie do kuchni i dużego pokoju. W piątek zaczęło się kafelkowanie łazienki. Zdjęcia robione komórką, nie oddają uroku płytek, ale jak na razie jestem zadowolona. W sobotę Michałek zajął się kabelkami i są efekty !! :) Pogody, samopoczucia, a tym bardziej nastroju do mycia okien nie było - wciąż brudne czekają na lepsze czasy, ale wierzę że w przyszłym tygodniu przy słonecznej pogodzie uda mi się je umyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz